Oddanie33 z komentarzami Ks. Dominika Chmielewskiego - 33 dni - Dzień 1

Oddanie33

Dzień 1 - komentarz Ks. Dominika

Rozeznawanie natchnień przysparza czasem wielu trudności. Natchnienie może pochodzić od Boga, od złego ducha albo od nas samych. Bóg dał nam szczególną ku temu pomoc w postaci aniołów. Kiedy myślimy o aniołach, nasza wyobraźnia podsuwa nam małe, pucułowate grubaski z kościelnych płaskorzeźb. Po otwarciu Słowa Bożego okazuje się, że są kimś zupełnie innym. Są potężnymi wojownikami Pana. Przypominam sobie fragment Pisma Świętego, które mówi jak Asyria, walcząc z Izraelem, przegrywała bitwę za bitwą. Nie wiedzieli, dlaczego tak się dzieje, a okazało się, że w Izraelu jest prorok imieniem Ezechiel, który dokładnie przewiduje zasadzki Asyryjczyków. Powstał plan zabicia proroka, który pewnego dnia, wychodząc rano wraz ze swoim sługą z namiotu, zorientował się, że są otoczeni przez wrogie wojsko. Sługa, patrząc na swego pana, był zaskoczony, że ten się nie boi. Na co Ezechiel zapytał go, czy nie widzi, że tych, którzy są z nimi, jest o wiele więcej niż tych, którzy są przeciwko nim. Po modlitwie Ezechiela, duchowe oczy sługi otworzyły się i zobaczył rzeszę aniołów  potężnych w swej mocy wojowników nieba. Bitwa skończyła się tym, że asyryjscy żołnierze unicestwili się wzajemnie.
Anio
łowie zostali nam dani na całe nasze życie, od momentu poczęcia, do chwili śmierci. Wtedy oddalą się od nas, kończąc swoją misję. Wielu świętych i mistyków mówiło, że w zależności od misji człowieka, Bóg wyposaża go w towarzyszy z nieba. Każdy ma swojego anioła stróża, a ludzie powołani do wielkich misji, mogą mieć opiekuna stojącego wyżej w anielskiej hierarchii albo większe ich grono. Ile było w naszym życiu takich sytuacji, kiedy anioł stróż uchronił nas przed niebezpieczeństwem, uratował życie, a my nie mamy o tym zielonego pojęcia. Dowiemy się tego dopiero po drugiej stronie. Aniołowie to prawdziwi wojownicy, powołani do chronienia nas przed złym duchem i nieszczęściami. Święci często mówili o interwencjach aniołów. Ojciec Pio do swoich córek i synów duchowych pisał w ten sposób: "»Nie zapominaj nigdy o tym niewidzialnym towarzyszu. Stale obecnym, stale gotowym, by cię wysłuchać, a jeszcze bardziej gotowym pocieszyć. Kiedy Jezus modlił się w Ogrójcu, Ojciec wysłał anioła pocieszyciela, aby Go pokrzepiał. W Królestwie Bożym wszystko jest po coś. Słowo "anioł”oznacza "misja". Ojciec Pio kontynuuje: „O błogosławione towarzystwo. Gdybyśmy tylko potrafili je zrozumieć. Do niego, do twojego anioła zwracaj się w godzinach największej udręk, a doświadczysz dobroczynnych skutków. Trzeba wpatrywać się w niego oczami duszy, modlić się do niego i dziękować mu. On jest delikatny, on jest wrażliwy, należy go szanować. Mów: Aniele Boży, Tobie zostałam powierzona przez dobroć Ojca Niebieskiego, oświecaj mnie, strzeż i prowadź teraz i zawsze”. 

Wchodzimy w ciszę serc, aby uwrażliwić je na przychodzenie natchnień, które przekazuje nam od Boga nasz anioł. Jeśli mam w sobie hałas to nie słyszę natchnień i kręcę się jak marionetka sterowana instynktami, którymi świetnie kieruje i manipuluje demon. Ojciec Pio kontynuuje: „Niestety, ile razy doprowadzałem do płaczu mojego anioła. Żyłem, nie mając w sobie żadnego lęku przed obrażaniem czystości jego spojrzenia. Ileż razy nie odpowiedziałem na bardziej niż matczynąopiekę mojego anioła, bez żadnego szacunku, uczucia i wdzięczności".
Jak wa
żne jest poruszanie się w tych dwóch równoległych światach: widzialnym i niewidzialnym. Jesteśmy do tego stworzeni. Jezus poruszał się w nich nieustannie. Nie zrobił i nie powiedział nic, co nie byłoby wolą Ojca Niebieskiego. Naszym zadaniem jest otwierać nasze duchowe oczy poprzez wiarę. Ojciec Pio zachęcał: Odmawiaj Różaniec ze swoim aniołem.
Niech on mówi: ,,Zdrowa
ś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus”. W końcu ta kwestia to przecież jego działka. Ty mów drugą część modlitwy. Kolejną rolą anioła jest właśnie uczenie nas modlitwy. Kiedy dzieci z Fatimy mają trzy spotkania z aniołem, on dokładnie pokazuje im, w jaki sposób mają się modlić. Te spotkania różnią się od siebie. Pierwszy anioł jest niemy. Dzieci tylko widzą w oddali jego milczącą postać, kiedy one odmawiajążaniec. Drugie spotkanie z aniołem jest zachęceniem ich do modlitwy, a podczas trzeciego dochodzi do przyjęcia Komunii z jego rak. Najważniejsza jednak jest nauka modlitwy uniżenia przed Panem. Święty Piotr mówi: „Uniżcie się przed Panem, aby On mógł was wywyższyć w stosownym czasie. Jezus z kolei mówi: "Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony". Postawa naszego ciała ma korespondować z postawą serca. Modlitwa leżenia krzyżem jest aktem maksymalnego uniżenia i może być skuteczną pomocą w walce ze złym duchem. Anioł w Fatimie uczy uniżenia. Dzieci klęczą, dotykając głową ziemi i w tej postawie uwielbiają Boga. Uniżenie jest postawą każdej istoty stworzonej przed Panem. Maryja jest Tą, która uniża się maksymalnie, dlatego zostaje maksymalnie wywyższona.