Rekolekcje kapłańskie - 33 dni - Dzień 2

Dzień 2. rekolekcji kapłańskich Oddanie33

Ja cię powołałem

  • Z Ewangelii wg św. Jana:

„Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje” (J 15,15-16).

  • Z Listu Ojca Świętego Jana Pawła II do kapłanów na Wielki Czwartek 1996 roku:

„Chrystus mówi: «Pójdź za Mną!» różnym ludziom. Niektórzy z nich są rybakami, jak Piotr czy synowie Zebedeusza (por. Mt 4,19-22). Ale jest również celnik Lewi, zwany później Mateuszem. Zawód celnika w Izraelu uważany był za grzeszny i godny pogardy. Chrystus jednak powołuje właśnie celnika do grona Apostołów (por. Mt 9,9). Najbardziej zaskakujące jest z pewnością powołanie Szawła z Tarsu (por. Dz 9,1-19), znanego i budzącego lęk prześladowcy chrześcijan, który nienawidził imienia Chrystusowego. I oto w drodze do Damaszku ten faryzeusz zostaje wezwany: Pan chce, by został «narzędziem wybranym», przeznaczonym do tego, by wiele wycierpieć dla Jego imienia (por. Dz 9,15-16). Każdy z nas kapłanów jakoś się w tej pierwotnej, ewangelicznej typologii powołania odnajduje, a równocześnie ma swoją własną historię powołania, poniekąd niepowtarzalną drogę, którą Chrystus prowadzi go przez całe życie. Drodzy Bracia w Kapłaństwie, musimy się często w modlitwie pochylać nad tajemnicą swego własnego powołania, z sercem pełnym zadumy i wdzięczności wobec Boga za ten niewysłowiony dar[1].

  • Z Listu Ojca Świętego Jana Pawła II do wszystkich kapłanów Kościoła na Wielki Czwartek 1983 roku:

«Już was nie nazywam sługami, (…) ale nazwałem was przyjaciółmi». Właśnie w wieczerniku zostały wypowiedziane te słowa, w najbliższym kontekście ustanowienia Eucharystii i służebnego kapłaństwa. Chrystus dał poznać apostołom oraz wszystkim, którzy po nich dziedziczą sakramentalne kapłaństwo, że mają w tym powołaniu oraz dla tej posługi stać się Jego przyjaciółmi – mają stać się przyjaciółmi owej tajemnicy, którą On przyszedł wypełnić. Być kapłanem – to znaczy być szczególnie zaprzyjaźnionym z Chrystusową tajemnicą, z tajemnicą Odkupienia, w której On daje swoje «ciało za życie świata» (…) Kapłaństwo służebne tłumaczy się tylko i wyłącznie w profilu tej Boskiej tajemnicy – i tylko też w tym profilu się urzeczywistnia. W głębi naszego kapłańskiego «ja», poprzez to, czym każdy z nas stał się w chwili święceń, jesteśmy «przyjaciółmi»: jesteśmy szczególnie bliskimi świadkami tej miłości, która wyraża się w Odkupieniu”[2].  

  • Z dziennika duchowego mnicha benedyktyńskiego: In Sinu Iesu. Kiedy Serce mówi do serca:

Niedziela, 2 stycznia 2010 r.

Jezus do kapłana:

† W samym sercu powołania, jakie ci dałem, znajduje się zgoda na Moją Boską przyjaźń, twoje „tak” dla Mojej miłosiernej miłości, wypowiedziane w imieniu wszystkich kapłanów, dzięki twemu trwaniu na adoracji przed Moim Eucharystycznym Obliczem.

Właśnie w ten sposób oczyszczę, uzdrowię i uświęcę Moich kapłanów – wprowadzając ich w blask Mojego Eucharystycznego Oblicza i w ciepło Mojego Eucharystycznego Serca. Oni zapomnieli o tym, że jestem obecny w Sakramencie Mojej Miłości po to, aby dać im wszelkie dobra, które są owocem przyjaźni – obecność, rozmowę, radość, pociechę, gościnność, umocnienie, a nade wszystko miłość. Jestem ukryty w tym sakramencie i Moje Oblicze jest zasłonięte sakramentalnymi postaciami. Również Moje Serce jest ukryte, ale Ja, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, żywy, wszystkowidzący i wszystkowiedzący, jestem obecny. Płonę pragnieniem, aby wszyscy przyszli do Moich tabernakulów, przede wszystkim Moi kapłani – ci, których wybrałem na Moich bliskich przyjaciół, przyjaciół Mojego Serca.

Kapłanowi, który poprzez adorację odpowiada na dar Mojej przyjaźni, niczego nie zabraknie i będzie postępował wielkimi krokami na drodze świętości. Cnotliwość nie jest trudna dla tych, którzy trwają w Mojej przyjaźni. „Przyjaźń Jezusa z Jego kapłanami” – niech to zagadnienie stanie się tematem twojego przepowiadania i twoich rozmów z nimi.

Mów o tym, co wiesz, czego doświadczyłeś, bo dałem ci niezliczone oznaki Mojej przyjaźni. Pokazałem ci, że jestem twoim umiłowanym przyjacielem i że wybrałem ciebie na przyjaciela Mojego Serca, podobnie jak uczyniłem to ze św. Janem, Moim umiłowanym uczniem. Kapłan trwający w przyjaźni Mojego Serca dokona wielkich i wspaniałych dzieł dla dusz. To właśnie jest sekretem owocności kapłańskiego duszpasterstwa.

Proś Moją Matkę, aby pomogła ci być wiernym Mojej Boskiej przyjaźni. Proś św. Jana, aby uczył cię sposobów wyrażania przyjaźni ze Mną i radości z miłości Mojego Serca.

Kapłani, którzy przychodzą, aby adorować Moje Eucharystyczne Oblicze, szybko odkryją Moje Serce, a w Nim odnajdą przyjaźń, dla której ich stworzyłem i do której ich powołałem. Największym uchybieniem Moich kapłanów jest to, że tak wielu z nich ignoruje czułość, siłę i wierność Mojej przyjaźni wobec nich. W jaki sposób to zaniedbanie może być naprawione? Przez adorację Mojego Eucharystycznego Oblicza” (s.192-193).

 

[1] Tamże, s. 206.

[2] Tamże, s. 76.