Rekolekcje kapłańskie - 33 dni - Dzień 30

Dzień 30. rekolekcji kapłańskich Oddanie33:

Nie należysz już do siebie. Należysz do Mnie.

  • Z Apokalipsy św. Jana Apostoła:

„Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: «Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie i u Baranka». A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt, i na oblicza swe padli przed tronem, i pokłon oddali Bogu, mówiąc: «Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen»” (Ap 7,9-12).

  • Z homilii papieża Benedykta XVI na Mszę Świętą Krzyżma w Wielki Czwartek 2005 roku:

„Zarazem jednak Wielki Czwartek jest dla nas okazją, byśmy wciąż na nowo stawiali sobie pytanie: W stosunku do czego odpowiedzieliśmy «tak»? Co oznacza owo «bycie kapłanem Jezusa Chrystusa»? Kanon II naszego Mszału, który prawdopodobnie powstał już pod koniec II w. w Rzymie, opisuje istotę posługi kapłańskiej słowami, którymi w Księdze Powtórzonego Prawa (18, 5. 7) opisana została istota kapłaństwa starotestamentalnego: astare coram te et tibi ministrare. Dwa zadania zatem określają istotę posługi kapłańskiej: po pierwsze, «stać przed Panem». W Księdze Powtórzonego Prawa słowa te należy odczytywać w kontekście wcześniejszego rozporządzenia, zgodnie z którym kapłani nie otrzymywali gruntu w Ziemi Świętej – oni żyli z Boga i dla Boga. Nie wykonywali zwykłej pracy, niezbędnej, by zapewnić sobie codzienne utrzymanie. Ich praca polegała na «staniu przed Panem», patrzeniu na Niego, byciu dla Niego. A zatem słowa te oznaczały ostatecznie życie w obecności Boga, a także posługę pełnioną w imieniu innych. Tak jak inni uprawiali ziemię, z której żył również kapłan, tak on dbał o to, by świat pozostawał otwarty na Boga, miał żyć ze wzrokiem zwróconym na Niego. Skoro słowa te znajdują się obecnie w Kanonie Mszy św. zaraz po konsekracji darów, po przyjściu Pana do modlącego się zgromadzenia, dla nas oznacza to, że stoimy przed Panem obecnym, że centrum kapłańskiego życia jest Eucharystia. Ale sens tego jest jeszcze głębszy. W hymnie Liturgii Godzin, który w Wielkim Poście rozpoczyna Godzinę Czytań – niegdyś mnisi odprawiali tę Liturgię w czasie godziny nocnego czuwania przed Bogiem i dla ludzi –jedno z wielkopostnych zadań zostało wyrażone jako polecenie: arctius perstemus in custodia – jeszcze bardziej miejmy się na baczności. W tradycji monastycyzmu syryjskiego mnichów określano jako «tych, którzy stoją»; stanie było wyrazem czujności. Możemy słusznie uznać, że to, co w tym wypadku uważano za zadanie mnichów, wyraża misję kapłańską i jest właściwą interpretacją słów Księgi Powtórzonego Prawa: kapłan ma być tym, który czuwa. Musi być czujny, gdy narastają siły zła. Musi czuwać, żeby świat był wrażliwy na Boga. Musi być tym, który stoi: niezłomny w obliczu nurtów epoki. Nieugięty w prawdzie. Nieugięty w czynieniu dobra. Stanie przed Panem zawsze musi być także, w najgłębszym sensie, występowaniem w imieniu ludzi przed Panem, który z kolei wstawia się za nami wszystkimi u Ojca. I musi być wzięciem na siebie odpowiedzialności za Niego, Chrystusa, za Jego słowo, Jego prawdę, Jego miłość. Kapłan musi być prawy, nieustraszony i dla Pana gotowy znosić również zniewagi, jak o tym piszą Dzieje Apostolskie: «A oni (...) cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia [Jezusa]» (5, 41)”.

  • Z dziennika duchowego mnicha benedyktyńskiego: In Sinu Iesu. Kiedy Serce mówi do serca:

Wtorek, 17 czerwca 2008 r.

Jezus do kapłana:

Ufaj Mi bez względu na to, co wydarza się w twoim życiu. Nie opuszczę cię. Jesteś Mój i nie porzucę cię. Wszystkie ludzkie decyzje są w Moich rękach. Nic, na co bym nie dozwolił, nie spadnie na ciebie. Dam ci łaskę akceptacjizmieniających się w twoim życiu okoliczności. To Ja stoję za wszystkim, co cię w życiu spotyka. Nic nie umyka Mojej wiedzy, nic nie uchodzi Mojej miłości, nic nie ucieka Mojej wszechmocy. Ufaj Mi i trwaj w pokoju. Błogosławię ciobfitością miłości Mojego Najświętszego Serca. Nie bój się. Powtarzaj Mi ciągle na nowo, że ufasz Mojej miłosiernej miłości do ciebie (s. 108).

Niedziela 2 stycznia 2010 r.

Jezus do kapłana:

Bądź wierny Mi samemu, nie zaś jakiemuś projektowi czy ideałowi. Jestem dla ciebie wszystkim. Żyj tylko dla Mnie. Szukaj Mnie, szukaj Mojego Oblicza. Czerp pociechę z bliskości Mojego przebitego Serca. Popatrz, jak cię ukochałem – aż do przebicia Mojego Serca żołnierską włócznią, aż do ostatniej kropli Krwi i Wody. Nie ma niczego takiego, czego bym dla ciebie nie uczynił, a to dlatego, że cię kocham i dlatego, że jesteś Mój. Pozwól Mi tylko działać swobodnie, wybierając środki, dzień i godzinę.

Tutaj, w Sakramencie Mojej Miłości, masz wszystko. Tutaj masz całe niebo. Tutaj masz Stworzyciela ziemi i wszystkiego, co się na niej znajduje, oraz każdej ludzkiej istoty, która kiedykolwiek ujrzała światło dzienne. Jestem cały twój. Bądź całkowicie Mój. Proś, abym jednoczył cię coraz bardziej ze Mną, aż całkowicie skryjesz się w tajemnicy Mojego Oblicza (s. 191).

 

Sobota, 16 listopada 2011 r.

25. rocznica moich święceń kapłańskich

Świętej Gertrudy

 

Jezus do kapłana:

Uratowałem cię z wielu niebezpieczeństw, kiedy twojemu kapłaństwu i życiu wewnętrznemu groziło zatonięcie i całkowite zniszczenie. Uratowałem cię dla siebie, bo cię kocham i oddałem ci Moje Serce, wybierając cię dla Mnie, kiedy byłeś jeszcze w łonie twej matki. Mój wybór jest nieodwołalny, bo Ja się nie zmieniam i nie zmieniają się postanowieniaMojej miłości nawet wobec niestałości i grzeszności człowieka. Jesteś Mój, a Ja jestem twój, na zawsze.

Wierz w Moją miłość do ciebie. Idź odważnie naprzód i działaj zgodnie z tą wiarą, ufając Mojej miłości. Nie ma przeszkód, których ona nie mogłaby przezwyciężyć. Jest miłością zwycięską, nawet wtedy gdy wszystko wydaje się przegrane i zakute w kajdany śmierci. Jestem Bogiem, który wskrzesza nowe życie z tego, co stare, zepsute i pogrzebane w grobowcu. Jestem Bogiem, którego spojrzenie odnawia to, na czym spocznie. Jestem Bogiem, dla którego nie ma nic niemożliwego i któremu wszystko jest posłuszne. Ufaj więc Mojej miłości do ciebie i podążaj naprzód.

Przygotowałem ci drogę i usunę pojawiające się na niej przeszkody; dokonam tego z takim samym wysiłkiem, z jakim dziecko podczas zabawy usuwa z ziemi listek. Adoruj Mnie i dotrzymuj Mi towarzystwa, bo to o to nieustannie cię proszę, a Ja zajmę się całą resztą. Im szybciej oddasz Mi swoją bezsilność, w zaufaniu i pokornej modlitwie adoracyjnej, tym szybciej dostrzeżesz, że panuję nad wszystkim z potęgą i zarazem z łagodnością, zwycięsko przeprowadzając Mój plan (s. 288-289).