Dzień 27

Totus Tuus Maria,

DZIEŃ 27

„UZNAJĄC TESTAMENT Z KRZYŻA: „OTO MATKA TWOJA”,

PRZYJMUJĘ DZIŚ CIEBIE, MARYJO, ZA MOJĄ MATKĘ I KRÓLOWĄ”

 

 

Przed rozpoczęciem rozważania:

Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań.

 

 

Modlitwa do Ducha Świętego

Duchu Święty, przyjdź,

oświeć mrok umysłu,

porusz moje serce,

pokaż drogę do Jezusa,

pomóż pełnić wolę Ojca,

Duchu Święty, przyjdź.

Maryjo, któraś najpełniej

przyjęła słowo Boże,

prowadź mnie.

Duchu Święty, przyjdź!

 

 

Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi    

Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,        

zawierzam dziś tobie te rekolekcje i proszę cię

w imię twojej miłości do Jezusa i Maryi:

opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,

strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,         

wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,

abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem

Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

 

 

ROZWAŻANIE DNIA: „UZNAJĄC TESTAMENT Z KRZYŻA: „OTO MATKA TWOJA”, PRZYJMUJĘ DZIŚ CIEBIE, MARYJO, ZA MOJĄ MATKĘ I KRÓLOWĄ”

 

Oto jest „godzina Jezusa”.

Ta „godzina”, której tak bardzo pragnął.

Godzina, dla której przyszedł na świat.

 

To jest ta „godzina”, w której „miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość” – jak powiedział Pan Jezus do świętej siostry Faustyny.

Godzina ostatecznego objawienia nieskończonej Miłości Boga.

Do mnie.

Do każdego.

 

W tej chwili Jezus oddaje mi Wszystko.

Oddaje przez swoją śmierć i przez swój testament.

 

„OTO MATKA TWOJA” – w tych słowach Jezus ofiaruje mi Dwa Wielkie Dary.

Dwa Dary, w których jest Wszystko: oddaje mi swoją Matkę i oddaje mi całą swoją Miłość do Maryi.

 

Słowo Boże mówi, że na krzyżu Jezus ogołocił się ze wszystkiego.

Co się więc stało z Jego miłością do Maryi?

Wiemy przecież, że miłość „nigdy nie ustaje”. Jest wieczna.

Nie mogła umrzeć.

Co się więc stało z miłością Jezusa do Maryi, zanim Jezus umarł na krzyżu…?

 

Znalazła swoją kontynuację…

W sercu umiłowanego ucznia.

 

Dlatego Jezus mówi do Maryi: „Oto syn twój”: w sercu młodego Jana żyje już bowiem miłość Jezusa – SYNA MARYI.

 

„OTO MATKA TWOJA” – przez te słowa Jezus mówi do mnie:

Oddaję ci Maryję.

Do tej godziny była cała moja.

Od tej godziny jest CAŁA TWOJA.

TOTA TUA.

 

Oddaję ci całą Moją Miłość do Maryi.

Od tej godziny możesz kochać Maryję Moją Miłością”.

 

Jezus mówi też do Maryi: „OTO SYN TWÓJ”.

Przez te słowa mówi do Matki:

„Oddaję ci mojego ucznia.

Do tej godziny był cały mój.

Od tej godziny jest CAŁY TWÓJ.

TOTUS TUUS”.

 

Słowo Boże mówi: „I OD TEJ GODZINY, UCZEŃ WZIĄŁ JĄ DO SIEBIE” (J 19,27).

 

Droga całkowitego oddania zrodziła się na Krzyżu. W Sercu Jezusa.

 

CO TO ZNACZY PRZYJĄĆ TESTAMENT JEZUSA?

Oznacza to potrójną zgodę.

Przyjąć testament z krzyża – oznacza powiedzieć trzy razy: „TAK”:

 

„TAK, Panie Jezu – zgadzam się przyjąć Maryję. Przyjmuję całą Maryję – całym sobą.

Maryjo – jesteś cała moja.

TAK, Panie Jezu – zgadzam się przyjąć całą Twoją Miłość do Maryi.

Maryjo, chcę Cię kochać miłością Jezusa.

TAK, Panie Jezu – zgadzam się należeć cały do Maryi.

Maryjo – jestem CAŁY TWÓJ”.

 

Niech nam w tej drodze towarzyszy św. Jan Paweł II, który 4 czerwca 1979 roku – na Jasnej Górze – oddając Maryi po raz kolejny Polskę oraz cały Kościół, modlił się do Niej słowami:

Zawsze tak wiele mówiły mi te słowa, które Twój jedyny, rodzony Syn, Jezus Chrystus, Odkupiciel człowieka, wypowiedział z wysokości krzyża do Jana – apostoła i ewangelisty: „Oto Matka twoja”. Zawsze w słowach tych znajdowałem miejsce każdego człowieka – i moje własne miejsce.

 

„Oto Matka twoja” – w tych słowach jest też miejsce dla ciebie.

 

LEKTURA DUCHOWA:

 

1. Z książki dra Emila Neuberta Mój ideał – Jezus, Syn Maryi:

 

Maryja:

Wstąp ze mną na Kalwarię. Stań przy mnie naprzeciw ukrzyżowanego Jezusa. Patrz na Jego Ciało drgające w męce; patrz zwłaszcza na Jego Duszę, trwającą w cierpieniu jeszcze tysiąc razy straszniejszym. Cóż ją napełnia tym smutkiem nieskończonym? Przeważnie widok ludzi, dla których Krew swoją przelewa i którzy nie skorzystają z Jego ofiary. Nie skorzystają z niej pewno dlatego, że będą się opierali łasce, ale także i dlatego, że ci, którzy powinni prowadzić przy nich dalej dzieło odkupienia, nie zatroszczyli się o to.

 6. Słuchaj, co Jezus mówi: „Niewiasto, oto syn twój; oto Matka twoja”. Do mnie to mówi i do ciebie.

Wczuj się, synu mój, w głębokość mego bólu. Oto przeżywam męczeństwa z powodu katuszy dręczących Ciało Jezusa, a szczególnie z powodu cierpień Jego Duszy. Z Nim bowiem przypatrywałam się wielkiemu mnóstwu ludzi, których rodziłam, wiedząc, że ich ujrzę idących na potępienie…

 7. „Niewiasto, oto syn twój! On Ci pomoże ratować te dzieci twoje, które bez niego poszłyby na potępienie wieczne. On ci przyprowadzi tych biedaków zbłąkanych. On będzie przy Tobie w apostolskim twym zadaniu i Nas oboje pocieszy”.

Czy zrozumiałeś intencje Jezusa?

 O, niechaj widok Kalwarii nie opuszcza ciebie, niech cię ściga bezustannie! Niech okrzyk umierającego Chrystusa i jęki Matki Jego dzień i noc dźwięczą ci w uszach! Potrafisz wtedy być apostołem.

 8. Posłuchaj jeszcze! „Pragnę. Pragnę ciałem, nie, pragnę zwłaszcza sercem. Czy da mi te dusze ten, który Mnie przy Matce mojej zastępuje?”…

 

2. Z DZIENNIKÓW ALICJI LENCZEWSKIEJ

Proś więc Maryję – twoją Królową – aby wspomagała cię w twej drodze świadczenia o Miłości wbrew temu, co czyni świat.

Razem z twoją Matką i Królową trwaj w modlitwie, by otrzymać moc Ducha Świętego. Razem z Nią idź do ludzi – Jej dzieci, a twoich braci – i podejmuj trudy i radości twojego apostolskiego powołania, do jakiego Jezus cię wezwał.

Razem z Nią stawaj pod krzyżem Chrystusa, aby Jej wierność Bogu stała się twoją wiernością – Jej królowanie twoim królowaniem (Słowo Pouczenia, nr 315).

 

 

ŚWIATŁO: MATKA KOŚCIOŁA – Paweł VI i polski episkopat

21 listopada 1964 roku, na zakończenie III sesji Soboru Watykańskiego II, papież Paweł VI uroczyście ogłosił:

PRZETO NA CHWAŁĘ MATKI BOŻEJ I KU NASZEMU POKRZEPIENIU, OGŁASZAMY NAJŚWIĘTSZĄ MARYJĘ PANNĘ MATKĄ KOŚCIOŁA, TO JEST MATKĄ CAŁEGO LUDU BOŻEGO, ZARÓWNO WIERNYCH, JAK I PASTERZY, KTÓRZY NAZYWAJĄ JĄ NAJUKOCHAŃSZĄ MATKĄ. PRAGNIEMY, BY POD TYM NAJMILSZYM TYTUŁEM OD TEJ CHWILI, 'DZIEWICA-MATKA BYŁA JESZCZE BARDZIEJ CZCZONA I WZYWANA PRZEZ LUD CHRZEŚCIJAŃSKI. […]

W Niej przeto cały Kościół – w swej niezrównanej prawdzie życia i działania – osiąga najskuteczniejszą formę doskonałego naśladowania Chrystusa.

Już wielki św. Ambroży zachęcał: „Niech w każdym będzie dusza Maryi, aby uwielbiać Pana; niech w każdym będzie duch Maryi, aby rozradował się w Bogu”. […]

W ten sposób również My chcemy powierzyć opiece Matki Niebieskiej całą Rodziną Ludzką, wraz z jej problemami i udrękami, z jej szlachetnymi dążeniami i płomienną nadzieją. […]

O Bogurodzico Dziewico, Najdostojniejsza Matko Kościoła! Tobie powierzamy cały Kościół i Sobór Powszechny. […]

TWEMU NIEPOKALANEMU SERCU, BOGURODZICO DZIEWICO, ODDAJEMY W KOŃCU CAŁY RODZAJ LUDZKI. PROWADŹ GO KU POZNANIU JEDYNEGO I PRAWDZIWEGO ZBAWICIELA: JEZUSA CHRYSTUSA. ODDAL OD NIEGO KARY ZA GRZECHY. OBDARZ CAŁY ŚWIAT POKOJEM – W PRAWDZIE, SPRAWIEDLIWOŚCI, WOLNOŚCI I MIŁOŚCI.

PODSUMOWANIE:

Kościół Święty przyjął uroczyście Maryję za swoją Matkę i uznał Ją Królową.

Ty także możesz przyjąć Maryję za swoją Matkę i Królową. I tym razem owoce przerosną twoje najśmielsze oczekiwania.

Przez akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi przyjmujesz testament Jezusa.

Stajesz się własnością Maryi, a Maryja staje się twoją własnością.

TOTUS TUUS. TOTA TUA.

 

 

 

 

WEZWANIE DNIA:

Objawienia w Guadalupe rzucają szczególne światło na rozważaną dziś tajemnicę. Maryja ukazała się Juanowi Diego, który był ostatnim w hierarchii członkiem swojego plemienia. Był on osobą lekceważoną, wyśmiewaną i nic po ludzku nie znaczącą.

Tym bardziej niezwykłe jest to, co czyni Maryja, która zwraca się do niego słowami:

„Mój najmłodszy i NAJDROŻSZY SYNU…”. Nie tylko nazywa go „synem”, ale używa formuły, którą mieszkańcy tamtych rejonów zwracali się tylko do… Króla!

NIESAMOWITE. Ona przyjęła do serca słowa Jezusa DOSŁOWNIE. Jesteś Jej „synem”. Jej Jezusem.

 

Przyjmij dziś do serca tę prawdę: JESTEŚ SYNEM MARYI. JESTEŚ CÓRKĄ MARYI.

To nie jest wymysł człowieka ani pomysł redaktorów tych materiałów.

To są SŁOWA JEZUSA. „Oto Syn Twój”. „Oto Matka twoja”. Kiedy Jezus wypowiada te słowa, to, co wypowiada, się wydarza. To się staje rzeczywistością.

 

Powtarzaj sobie często te słowa – jak refren ulubionej piosenki:

„Jestem SYNEM MARYI” czy też: „Jestem CÓRKĄ MARYI”.

 

Wyobraź sobie taką scenę Sądu Bożego: przychodzisz przed Boże oblicze. Aniołowie pytają: Kim jesteś? Na to podchodzi Maryja, kładzie ci rękę na ramieniu i mówi z miłością i dumą: „TO JEST MÓJ SYN”, „TO JEST MOJA CÓRKA”…

Życzmy sobie takiego sądu Bożego.

 

P.S. Dopisz dziś na swojej kartce słowa: „Uznając testament z Krzyża: »Oto Matka twoja« – przyjmuję dziś Ciebie, Maryjo, za moją Matkę i Królową”.

 

ŚWIATŁO SŁOWA:

„O Panie, jam Twój sługa, jam Twój sługa, syn Twojej służebnicy:

Ty rozerwałeś moje kajdany” (Ps 116,16)

 

MAŁY WIECZERNIK MODLITWY:

Dziecko Maryi jest dzieckiem modlitwy, ponieważ Maryja jest PEŁNA MODLITWY.

Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.

Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.

Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.

Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.

Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.

 

NA KONIEC: „ZABIERZ SŁOWO!”

Wybierz z tego dnia jedno zdanie, myśl lub słowo, które najbardziej cię dotknęło, i rozważaj je w swoim sercu nieustannie aż do następnej medytacji.

Czyń tak jak Maryja, która „zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je”.

 

DZIĘKCZYNIENIE:

Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę:

CHWAŁA OJCU I SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU, JAK BYŁA NA POCZĄTKU

TERAZ I ZAWSZE I NA WIEKI WIEKÓW, AMEN.