Oddanie33 z komentarzami Ks. Teodora Sawielewicza - 33 dni - Dzień 6

Oddanie33

Dzień 6 - komentarz Ks. Teodor

Jednym z podstawowych owoców działania Ducha Świętego w duszy jest zaufanie do Boga. Jeżeli go w nas nie ma, bardzo łatwo poddać się negatywnym myślom, zmartwieniom, użalaniu się nad sobą. Kiedy w sercu kiełkuje ufność, przychodzi też i pokój od Ducha Świętego. To nie jest taki spokój, jaki może dać świat. To jest coś o wiele głębszego i trwalszego, mimo wszystko i wbrew wszystkiemu. To miód na serce w tych trudnych okolicznościach, w których, patrząc po ludzku, niemożliwe jest znalezienie
ukojenia. Jeśli Duch Święty zstąpi na Ciebie, da ci takie zaufanie. Poczucie bezpieczeństwa, które miała Maryja zostało zachwiane. Gdyby patrzyła po ludzku, nie miałaby prawa oczekiwać od Boga, że wszystko jej zapewni. Skoro otrzymała tak ważną misję, mogła spodziewać się, że będzie wolna od trudu, lęku i niebezpieczeństw lub przynajmniej dostanie więcej materialnych środków do realizacji zadania, np. szpital zamiast stajni gdzie będzie rodzić. Ona natomiast, z przyziemnego punktu widzenia, wciąż
traciła poczucie bezpieczeństwa, ale wszystko robiła w imię służby i miłości. Chciała sięgać wysoko, aż do nieba, aż do woli Bożej. Wola Boża często i od nas będzie wymagała, żeby wyjść ze strefy komfortu i czasem stracić ludzkie zabezpieczenia. Co zyskała Maryja, kiedy zgodziła się być matką Jezusa? Oko osoby niewierzącej raczej dostrzegłoby wiele uwarunkowanych Jej zgodą strat, np. ryzyko utraty męża Józefa, zszargania reputacji, a nawet poniesienia śmierci przez ukamienowanie. Dopiero patrząc z perspektywy Bożego zamysłu, wszystko zmienia się diametralnie – tak wiele zyskała! Zgadzasz się, żeby Ci się stało według tego, co Najwyższy dla Ciebie zaplanował?